Toppserien 3 kolejka
W trzeciej kolejce obejrzymy tym razem łącznie 28 bramek. Maj w Norwegii oznacza zazwyczaj zadymki śnieżne na północy oraz lato na południu kraju. W tej kolejce mamy między innymi cztery gole zdobyte przez Australijkę, dziewczyny z Bergen uparcie odmawiające przegrać, LSK ponownie jak za dawnych lat demolujące kluby dołu tabeli i po raz kolejny potwierdzające się powiedzenie, iż małe jest piękne.
Sandviken 1 – 2 Kolbotn
(Jensen 87′ – Kemppi 45′, Sævik 63′)
Rozgrywająca Kolbotn – Karina Sævik była zdecydowanie wyróżniającą się postacią ogólnie słabego widowiska opartego na prostym futbolu w dodatku z dużą ilością niedokładnych podań serwowanych przez obie drużyny. Sandviken, którym w ostatnich spotkaniach dwukrotnie przydarzyło się tracić zwycięstwo w ostatnich minutach meczu, wyglądały dziś mocno bezbarwnie i zasłużenie zakończyły spotkanie z zerowym dorobkiem punktów.
Trondheims-Ørn 2 – 2 Vålerenga
(Andreassen 25′, Engesvik 77′ – Hauge 59′ 61′)
Kolejne wysoce przyjemne dla oka – obfitujące w bramki spotkanie z udziałem piłkarek Ørn, które zakończyło się remisem. Zawodniczki Vålerengi powoli drepczą w stronę swojego pierwszego zwycięstwa; po dwóch porażkach, dwa remisy. Wszystko to jednak wciąż poniżej przed sezonowych ambicji. Piłkarki Ørn za to pozostają wciąż nie pokonane, co jest małą niespodzianką.
Røa 1 – 2 Arna Bjørnar
(Utland 82′ – Brochmann 11′, Nautnes 46′)
Jest to chyba najbardziej zaskakujący rezultat tej kolejki. Podczas gdy kibice na trybunach opalali się często i bez koszulek w godnym pełni lata słońcu, zawodniczki z Røa męczyły się wyraźnie w wysokiej temperaturze i ze względu na gorąc nie udało się im podtrzymać swojego agresywnego stylu gry. Przez cały czas trwania spotkania goście z Bergen prezentowały się znacznie lepiej w całym meczu i tym razem dowiozły do jego końca wywalczone prowadzenie. Pozyskana do A-B Josee Nahi (Wyb. Kości Słoniowej) spisuje się co raz lepiej i może okazać się kluczową postacią klubu z Bergen w dalszej części sezonu.
Medkila 0 – 5 Klepp
(Butt 37′ 49′ 55′ 66′, H. Hansen 49′)
Mecz do końca wiszący pod znakiem zapytania ze względu na burzę śnieżną, która przeszła na parę godzin przed rozpoczęciem spotkania. Ostatecznie pogoda poprawiła się nieco i zawody można było rozpocząć. Ciężko zrozumieć co dzieje się z piłkarkami Medkilli, które przed sezonem nie wyglądały aż tak nieporadnie jak prezentują się w ostatnich kolejkach. Zawodniczki Klepp okazały się silniejsze, szybsze i dokładniejsze od swoich młodych rywalek i w zasadzie oprócz Tiffany McCarthy grającej w składzie gospodyń nie miały godnych przeciwniczek. Australijka Tameka Butt czterema trafieniami – w tym jednym z dystansu niezwykłej urody – dołączyła do trójki najlepszych snajperek ligi z łącznie piątką trafień na koncie.
Avaldsnes 2 – 1 Stabæk
(Gielnik 39′, Vatnem 90+3′ – Bjånesøy 90+2′)
Przez większą część pierwszej połowy było to bardzo bezbarwne spotkanie na szczycie. Przy problemach w stwarzaniu sobie wyraźnych szans Stabæk, jako przyjezdne wydawały się zadowolone z utrzymującego się bezbramkowego wyniku. Po objęciu prowadzenia przez Avaldsnes pod koniec pierwszej połowy gra się nieco ożywiła, chociaż przyjezdne wciąż nie potrafiły znaleźć recepty na drużynę gospodyń. Avaldsnes z kolei stwarzały sobie dobre szanse ale w bramce rywalek świetnie spisywała się Hjelmseth. Nieco przypadkowy wyrównujący gol Bjånesøy zdobyty w drugiej doliczonej minucie wydawał się rabunkiem w biały dzień. Sprawiedliwości dopomogła tu jednak filigranowa Synne Vatnem zdobywając zwycięskiego gola ledwie minutę później, zaraz po wejściu z ławki rezerwowych.
LSK Kvinner 9 – 1 Grand Bodø
(Reiten 11′ 21′ 51′, Haug 28′ 72′ 89′, Sønstevold 32′, Bachor 74′, Kvernvolden 84′ – T.S Jensen 85′)
LSK-Hallen w Lillestroem postrachem kolejnych drużyn. Pomimo, iż gospodynie nie posiadają już dziś tak silnego składu jak jeszcze parę sezonów temu, ich przeciwniczki drżą na samo wspomnienie o ilości przeszłych pogromów w tej hali. Siedem goili przeciwko Klepp ostatnio. Teraz dziewięć trafień z Grand Bodø podsumowuje mocno nie udaną niedzielę dla klubów z Północy.
Pomiędzy 2 i 3 kolejką (28 – 30 kwietnia) rozegrano trzy ligowe mecze, które wstępnie były zaplanowane na późniejsze terminy. Wydaje się to ukłonem organizatorów w stronę klubów dostarczających piłkarek reprezentacji -tak by zawodniczki powracające z czerwcowych powołań na mecze towarzyskie miały okazję wypocząć i się zregenerować miast od razu w następnych dniach grać w lidze. Zwłaszcza na miesiąc przed Euro. Jak widać u naszych północnych sąsiadów – związek i liga potrafią tam ze sobą dobrze współpracować.
Klub | M | Z | R | P | G+ | G- | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Avaldsnes | 5 | 4 | 1 | 0 | 12 | 5 | +7 | 13 |
Stabæk | 5 | 4 | 0 | 1 | 16 | 5 | +11 | 12 |
LSK Kvinner | 4 | 3 | 1 | 0 | 19 | 4 | +15 | 10 |
Arna Bjørnar | 5 | 2 | 3 | 0 | 9 | 6 | +3 | 9 |
Klepp | 4 | 2 | 1 | 1 | 11 | 9 | +2 | 7 |
Røa | 5 | 1 | 2 | 2 | 5 | 5 | 0 | 5 |
Trondheims-Ørn | 4 | 1 | 2 | 1 | 7 | 8 | -1 | 5 |
Vålerenga | 5 | 1 | 2 | 2 | 6 | 8 | -2 | 5 |
Kolbotn | 4 | 1 | 0 | 3 | 5 | 11 | -6 | 3 |
Sandviken | 4 | 0 | 2 | 2 | 4 | 6 | -2 | 2 |
Medkila | 4 | 0 | 1 | 3 | 3 | 15 | -12 | 1 |
Grand Bodø | 5 | 0 | 1 | 4 | 8 | 23 | -15 | 1 |