Na raty, ale rusza! Dla jednych ciekawa, dla malkontentów lekko nudnawa, a dla nas? Lekko intrygująca…
Po sezonach “dominacji” Arsenalu Londyn czy Liverpool’u (po dwa tytuły z rzędu) przyszedł czas na Chelse’a (2015) i Manchester City (2016) które zamieniły się miejscami.
Na trybunach pojawia się coraz więcej ludzi, a sama liga na przestrzeni lat notuje tendencję wzrostową w postaci klubów w najwyższej klasie rozgrywkowej. W sezonie 2017 będzie ich dziewięć. Beniaminkami będą Yeovil Town oraz Bristol City. Wczoraj upadłość ogłosił klub Notts County (więcej TUTAJ).
O sile Yeovil stanowi Sarah Wiltshire, która w 2016 roku ustrzeliła 11 goli, zaledwie gola mnie odnotowaliśmy przy nazwisku Claire Emslie z Bristolu. Taka statystyka może skutkować tym ,że oba kluby wcale na pożarcie wystawione nie będą.
Czym natomiast zaskoczyć mogą pozostałe ekipy FA SWL?
Manchester City – z sezonu na sezon piłkarki rozkręcały się na ile mogły. Dwa sezony temu odnotowały dwie porażki i trzy remisy. W sezonie mistrzowskim już tylko trzykrotnie odebrano im po dwa punkty min. remisując w ostatnim meczu (dzięki bramce Stokes Manchester nie przegrał żadnego z szesnastu spotkań). W obecnym sezonie wróżymy przynajmniej pudła, choć liczymy na drugi z rzędu tytuł mistrzowski.
Chelsea Londyn – od 2014 roku w ścisłej czołówce ligi. Ekipa z najlepszą ofensywą, nie licząc 2014 roku (Arsenal strzelił gola więcej) to właśnie Chelsea zdobywa najwięcej goli w lidze. Pojedynek derbowy, oraz dwumecz z City może być kluczowy w walce o odzyskanie prymu w Brytanii.
Arsenal Londyn – ostatnie mistrzostwo zdobyte w 2012 roku, od tego czasu mocno w kratkę, choć “na pudle”. Nie inaczej powinno być i tym razem.
Birmingham City – od 2012 roku (zwycięstwo w FA Cup) zespół lekko osiadł na laurach. Nie zawsze dotrzymuje kroku najlepszym. Często przytrafiają się im wpadki. Ciężko im wywróżyć miejsce w tabeli. Mogą tak samo walczyć o medale jaki o utrzymanie.
Liverpool Ladies – Ligowy średniak. Czy i tym razem Caroline Weir okaże się najlepszym strzelcem w klubie? Jej siedem goli w ubiegłym sezonie okazały się za mało na pogoń za najlepszymi. Szkotce życzymy jednak by koleżanki jeśli nie strzelają, to przynajmniej idealnie podawały. Najlepiej tak na podium!
Sounderland – zwycięstwa na najsłabszą ekipą 4:1 i 4:0 na pewno optymizmem nie napawają. Ten sezon może być ostatnim w ich wykonaniu w FA WSL.
Reading – Gdyby nie powiększenie ligi mieliby wielkie kłopoty! Zaledwie jeden mecz za trzy punkty ukazuje jak wolno buduje się klub. Ekipa z hrabstwa Berkshire w tym sezonie niestety jest murowanym kandydatem do spadku.
Jak więc widać liga angielska to liga… “dwóch prędkości” ?! Zapewne tak, i podobnie jak u Panów tam gdzie są pieniądze tam są wyniki. My zatem czekamy na zacięte pojedynki, piękne bramki i walkę o mistrzostwo do ostatniej minuty osiemnastej kolejki.
W nadchodzący jednak weekend zapraszamy na spotkania
22.04.2017 (sobota)
- Bristol City Women – Reading FC Women
23.04.2017 (niedziela)
- Birmingham City – Sunderland AFC
- Yeovil Town – Liverpool Ladies
- Arsenal Ladies – pauza
mecz Manchester City – Chelsea z powodu udziału City w Lidze Mistrzów przeniesiono na 25 maja
1 Comment