W niedziele Rekord Bielsko-Biala podejmował u siebie w sparingu krakowską Wandę.
Pod nieobecność takich zawodniczek jak: Kubaszek, Moskała, Midor, Franaszek, Cwajna, Nowacka – czyli 6 zawodniczek, które zaliczają się do wyjściowej „11” oraz Chomiuk, Marchewki i Chowaniec inicjatywę w sparingu przejęły pozostałe dziewczyny. Obok doświadczonych Łyczko i Chrząszcz oraz niepełnoletnich stanowiących o sile zespołu Berdys, Skolarz, Gabzdyl, Kaim, Ziejki i Bysko stanęły wchodzące coraz bardziej do I zespołu Bułka, Niedziela i debiutująca w I zespole Wawrzuta. Co ciekawe ze względu na kontuzje, urazy i epidemię grypy (wcześniej wymienione) Rekordzistki przystąpiły do tego sparingu bez rezerwowych. Mimo wielu przeciwności losu odnotowały zwycięstwo z pierwszoligowcem z Krakowa 1:0 (0:0) po bramce kadrowiczki Patrycji Ziejki i asyście Kaim. To kolejny przyzwoity występ z drużyną z wyższej ligi i powód do zadowolenia dla gospodarzy, że dziewczyny nawet tak okrojonym składem potrafią stanąć na wysokości zadania grając z doświadczonym I-ligowcem.
TS.