
Magdalena Zduńczyk (AZS AWF Warszawa)– Jadąc na mecz do Rybnika, nie do końca wiedzieliśmy czego się spodziewać. Wiemy, że nie jest typowy beniaminek, że jest to drużyna mająca w składzie naprawdę silne osobistości piłkarskie, z filarem defensywy, jakim niewątpliwie jest Angelika Dąbek. Jednak nie wiedzieliśmy, jak duże futsalowe doświadczenie zdążyły nabyć w ciągu rozgrywek.
Mecz można zaliczyć do takich „na noże”. Sytuacja za sytuację, akcja za akcje, faul za faul, błąd za błąd. Rozpoczął on się troszkę lepiej dla nas, dużo spokoju i pewności zostało przypieczętowane bramką. Niedługo później niestety dosyć kontrowersyjny naszym zdaniem rzut karny i wyrównanie. Od tego momentu mogę szczerze powiedzieć, że dziewczyny z Rybnika dostały skrzydeł. To one więcej biegały, były bardziej „rozpędzone” z resztą przy takim dopingu to nic dziwnego. Hala wypełniona po brzegi, w takich miejscach gra się ciężko. Dalej mecz był także wyrównany. Niesamowite interwencje Dąbek jeszcze bardziej działały na korzyść drużyny z Rybnika. To nie jest tak, że mecz był do jednej bramki. Nam znów zabrakło troszkę skuteczności, spokoju pod bramką przeciwnika albo po prostu szczęścia. Na pewno awans do final four jest jeszcze w naszym zasięgu i o to powalczymy u siebie. Zagramy ten mecz, jakby miał to być ostatni mecz w karierze. Wszystko albo nic!
*************************
ĆWIERĆFINAŁ EKSTRALIGI FUTSALU KOBIET (pierwszy mecz)
12.02.2017, Rybnik
TS ROW Rybnik vs AZS AWF Warszawa 4:2 (2:1)
Aneta Szymanowska 10′ 39′, Agata Sobkowicz 12′ 33′ – Kinga Zajączkowska 10′, Klaudia Dymińska 30′
ROW: Andżelika Dąbek, Agata Sobkowicz, Magdalena Wójcik, Aleksandra Lizoń, Aneta Szymanowska, Dominika Sykorova, Maria Mihaladova, Anna Konkol, Daria Pluta, Angelika Tlałka, Dorota Młynarczyk.
AZS: Ewelina Łowicka, Marta Witoń, Maria Worosilak, Klaudia Dymińska, Kinga Zajączkowska, Klaudia Grodzka, Patrycja Rola, Monika Wasil, Inga Kania, Patrycja Kowalska, Magdalena Zduńczyk, Anna Pepłowska.