Algarve Cup powraca do 12 drużynowego formatu. W turnieju rozgrywanym w pierwszym tygodniu marca 2017 zabraknie tym razem zespołów z USA (1), Niemiec (2), Francji (3) i Anglii (5) – które najprawdopodobniej wystąpią w rozgrywanym równocześnie She Believes Cup w USA (zoorganizowanym sprytnie po to by czołowe drużyny rankingu FIFA nie traciły „przypadkiem” punktów w testowych meczach ze słabszymi rywalami). Odliczając Koreę Północną (zagra w Cyprus Cup) oraz Brazylię (organizuje co roku w tym samym czasie własny mini-turniej dla 4 ekip) w nadchdzącej edycji Algarve Cup zobaczymy cztery drużyny z pierwszej dziesiątki rankingu – Kanada (4), Szwecja (6), Australia (7), Japonia (8) oraz 6 ekip z drugiej Norwegia (11), Holandia (12), Chiny (13), Hiszpania (14), Islandia (16), Dania (20) plus Rosję (22) oraz gospodynie Portugalię (40). Patrząc na rozkład zespołów w grupach zrezygnowano tu chyba z rozwiązań z poprzednich edycji, w których to dwie silne grupy grały między sobą o czołowe miejsca w turnieju, natomiast drużynom z grupy trzeciej pozostawała walka o co najwyżej o pozycje 7-12. Ma to pewnie związek z niezwykle wyrównaną stawką tej edycji turnieju (poza być może Portugalią – każda z powyższych drużyn może tu wygrać swoją grupę). Oczywiście mając na uwadze, iż jest to przede wszystkim turniej szkoleniowy spodziewałbym się w grupie A – wygranej Kanady, w grupie B – Japonii bądź Norwegii oraz w grupie C – Australii bądź Szwecji.
Na zaproszenie Polek (31) do Algarve nie było co liczyć – za wysokie progi – jednakże absencja naszej kadry na Cyprus Cup przy równoczenym braku awansu na ME w Holandii skazuje nas w nadchodącym roku na pojedynki towarzyskie z zespołami pokroju Białorusi (50), pojedynki które zdecydowanie odbiją się negatywnie na naszej lokacie rankigowej – nie wspominając już o zbieraniu miernych doświadczeń na słabych sportowo rywalach. Dla nauocznienia problemu warto wspomnieć, iż 5 z 6 drużyn znajdujących się bezpośrednio za Polską w rankingu FIFA zagra w 2017 roku w dobrze obsadzonym turnieju międzynarodowym. Tajlandia (32) będąca 2 punkty rankingowe tuż za Polską zagra w Cyprus Cup podobnie jak Czechy (33) i Walia (35). Wietnam (34) zagra w EAFF w Azji (z szansą na awans do grupy finałowej turnieju z Australią, Japonią, Chinami etc.) z kolei Nigeria gra w pucharze Afryki. A wszystko to w świetle przyszłych zaproszeń do wyżej wymienionych turnieii – kolejne spadki w rankingach na pewno nie pomogą działaczom w ich uzyskiwaniu.
Rob Mikalski