Niedzielny mecz Królewskich ze Żbikiem Nasielsk zamykał 9 kolejkę III Ligi Mazowieckiej Kobiet i tym samym był ostatnim w rundzie jesiennej obecnego sezonu. W zmieniającej się jak w kalejdoskopie pogodzie pomarańczowe nie dały szans przyjezdnym.
To nie było łatwe spotkanie dla Królewskich. Zespół Żbika Nasielsk prezentował się dobrze fizycznie i wkładał dużo serca w walkę na boisku. Dobrze budowane akcje płocczanek kończyły się pojedynkami jeden na jeden i w większości z nich goście byli górą. W niebezpiecznych momentach nasielszczanki nie przebierały w środkach i wybijały piłkę poza boisko. Duża ilość rzutów rożnych i z autu powodowała, że gra była rwana. Nie pomagało to miejscowym w złapaniu swojego rytmu, co przekładało się na małą ilość okazji do strzelenia gola. Gdy wydawało się, że obie drużyny zejdą do szatni z zerowym dorobkiem, sędzia podyktował rzut wolny za zagranie ręką w pobliżu pola karnego Żbika. Daria Kusa dośrodkowała piłkę w stronę bramki, wbiegające zawodniczki zdezorientowały bramkarkę gości i futbolówka znalazła się w siatce.
Gol zdobyty w ostatnich sekundach pierwszej połowy zrobił swoje. Przewaga mentalna była po stronie pomarańczowych, które dołożyły do swoich akcji więcej jakości pod bramką przeciwnika. Pojawiły się dogodne okazje do podwyższenia rezultatu. W 55. minucie kolejna ręka, tym razem w polu karnym, dała Królewskim rzut karny, który pewnie wykorzystała Daria Kusa. Od tego momentu stało się jasne, że przyjezdnym będzie bardzo ciężko wywalczyć jakiekolwiek punkty w Płocku. Trener Adrian Piankowski przeprowadzał kolejne zamiany, a płocka drużyna utrzymywała korzystny dla siebie rezultat. W przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry piłkarki Żbika wybiły piłkę prawie ze swojej linii bramkowej, a następnie jedna z nich przeprowadziła szarżę jaką bardzo rzadko się ogląda. Z piłką przy nodze przebiegła całe boisko i dopiero skuteczna interwencja bramkarki Marty Hućko zażegnała niebezpieczeństwo. To było ostatnie tchnienie gości i chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
Po rundzie jesiennej Królewscy z 16 punktami zajmują 4 miejsce w ligowej tabeli.
KS Królewscy Płock – MLKS Żbik Nasielsk 2:0 (1:0)
Bramki: 41.,55.Daria Kusa.
Skrót meczu:
KS Królewscy Płock: Marta Hućko, Olga Kamińska (70. Julia Korga), Daria Przybysz, Ania Wojtkowska, Kinga Sławińska (73. Oliwia Kasiura), Klaudia Łyzińska (60. Wiktoria Wiączek), Daria Kusa, Klaudia Stradomska (K) (73. Julia Nowak), Aleksandra Kujawska (70. Wiktoria Zielińska), Dominika Janicka (45. Natalia Borowska), Julia Mikołajewska (55. Aleksandra Synowiec)
Daria Kusa (pomocniczka Królewskich):Zdobyliśmy ostatnie 3 punkty w tej rundzie, z czego jestem bardzo zadowolona. Nie był to najłatwiejszy mecz, ale razem pokazałyśmy, że jesteśmy silne. Stworzyłyśmy dużo dobrych akcji, szkoda że strzeliłyśmy tak mało bramek. Teraz czeka nas przerwa, dużo ciężkiej pracy na poprawę umiejętności, głównie indywidualnych i skorygowanie błędów.
Anna Wojtkowska (obrończyni Królewskich): Zdecydowanie nie był to dla nas łatwy mecz, przeciwniczki dużo biegały i agresywnie atakowały. Dodatkowym utrudnieniem było bardzo grząskie boisko. Nie było wielu akcji bramkowych, ale wykorzystałyśmy swoje okazje i wygrałyśmy mecz. Mimo że to koniec rundy, my dalej będziemy intensywnie trenować, aby nieustannie rozwijać się piłkarsko.