We współczesnej piłce nożnej wiele zespołów celowo lub z konieczności (przeciwnik jest piłkarski lepszy) broni się w niskiej strefie (tzw. niski pressing) szukając okazji do kontry. Blok obronny składa się wówczas (nie licząc bramkarki / bramkarza) z 2-3 linii oddalonych od siebie 5-10 m. Przykład takiego ustawienia w systemie 1-5-4-1 przedstawia ryc. 1. Taki blok można obejść „górą” lub „dołem” (ryc. 2). Im mniejsza jest przestrzeń między linią obrony i pomocy tym trudniej jest grać między tymi formacjami i większość zespołów decyduje się na bezpieczniejsze podanie „górą” wymijające obie formacje. Jest to jedno z możliwych rozwiązań, ale nie jedyne. Jeżeli ten duży układ 11×11 rozbijemy na mniejszy, obejmujący najbliższy piłce obszar otrzymamy „małą grę” w równowadze np. 3×3 / 4×4 / 2×2 lub przewadze 2×1 / 3×2 / 4×3 (ryc. 3). Tutaj kłaniają się doświadczenia futsalu, gdzie tego typu działania stanowią chleb powszedni. W piłce halowej wyminięcie kilku obrońców odbywa się przeważnie za pomocą szybkich – krótkich podań wymienionych bez przyjęcia po podłożu – CZĘSTO SYTUACYJNYCH! Jednym z nich są tak zwane „Mig –Touche”. Od razu przepraszam za obcojęzyczne określenie, ale nie mamy polskiego tłumaczenia (oprócz mało precyzyjnego – sytuacyjnego uderzenia piłki stopą) Co to zatem jest ów „Mig-touch”? Rodowód na pewno czerpie z futsalu. Jest to kombinacja 2-3 zawodników na małej przestrzeni (2-6 m), gdzie celem jest wyciągnięcie jednego z obrońców ze strefy w kierunku piłki i odegranie futbolówki przez atakującego bez przyjęcia bardzo krótkim kontaktem stopy z piłką do wolnego partnera w ruchu w kierunku bramki przeciwnika. Mig-touch wykonywany jest najczęściej zewnętrzną / wewnętrzną częścią stopy w środku pola lub na skrzydle. Sprawnie wykonany jest praktycznie nie do obrony dla defensorów. Jego atutem są szybkość wykonania i pełne zaskoczenie. Kluczowe dla skutecznego wykonania są orientacja zaangażowanych zawodników w przestrzeni, antycypacja i koordynacja ruchu 2-3 atakujących. Jest to bardzo efektowne działanie techniczno-taktyczne, dlatego też zawodnicy chętnie go stosują – często nawet nadużywają! Nie będzie problemu z namówieniem ich do stosowania „mig-touchów” – trzeba ich jednak uczulić, żeby stosowali je świadomie i z ograniczonym ryzykiem. W przypadku straty piłki – przeciwnik często będzie miał okazje do kontry (piłka przy nodze i twarz zwrócona w stronę bramki przeciwnika).
PROŚBA – Zachęcajcie zawodniczki / zawodników to próbowania tego typu kombinacji na treningach i w meczach. Kształtują kreatywność, uczą podejmowania decyzji i szacowania ryzyka, oceny konsekwencji podjętych działań i podnoszą poczucie pewności siebie.
PROPOZYCJA – Na koniec jak zawsze 2 przykładowe środki treningowe pozwalające wykorzystać „mig-touche” w praktyce.
Dziękuję i zapraszam na DTS cz. 5, pt. „Gra 1×1 tyłem do bramki”
Miłosz Stępiński
Rys, schematy (wysłane)