To był mecz godny finału Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. W Rybniku, na głównej płycie Stadionu Miejskiego, w obecności 400 kibiców, zmierzyły się piłkarki TS ROW i GKS Katowice. Po 90 minutach zaciętej rywalizacji lepsze okazały się katowiczanki i to one po zwycięstwie 2:0 odebrały z rąk Przewodniczącej Wydziału Piłki Kobiecej Śląskiego Związku Piłki Nożnej Agnieszki Pluskoty okazałe trofeum, stanowiące jednocześnie przepustkę do rywalizacji na szczeblu międzywojewódzkim. Na etapie 1/16 krajowej rywalizacji podopieczne Szymona Tabackiego zagrają z UKS SMS Łódź, a zwycięzca tej konfrontacji trafi na ekstraklasy zespół Czarnych Sosnowiec.
Nie ma jednak co wybiegać myślami w przyszłość, bo teraz zawodniczki GKS jeszcze cieszą się z historycznego sukcesu. Osiągnęły go dzięki bardzo dobrej postawie defensywy i skuteczności Nosalik, która w 15 minucie po dośrodkowaniu Łąckiewicz-Oślizło, wykonującej rzut rożny, główką strzeliła pierwszego gola meczu. Na kolejnego kibice czekali do 87 minuty. Wtedy to, wprowadzona na boisko 8 minut wcześniej Latka – w takich przypadkach zwykło się mawiać, że trener miał nosa, dokonując takiej zmiany – skutecznie sfinalizowała akcję swojej drużyny i przypieczętowała wygraną.
*******
Puchar Polski
28.09.2016
TS ROW Rybnik vs GKS Katowice 0:2 (0:1)
0:1 – Nosalik, 15 min (głową)
0:2 – Latka 87 min
Sędziowała: Magdalena Figura (Rybnik). Widzów: 400.
ROW: Młynarczyk – Botor, Pluta, Lizoń, Guzik (71. Garcarczyk) – Wójcik, Mihaldova, Szymanowska (80. Parzyca), Tlałka (56. Konkol), Sobkowicz – Sykorova.
Trener: Remigiusz DANEL.
GKS: Iwańczuk – Sobota, Konieczna, Luty, Szczypka – Kowalska, Nosalik, Matusik (83. Wojtas) – Rosak (79. Latka), Dec (79. Brzęczek), Łąckiewicz-Oślizło.
Trener: Szymon TABACKI.
Żółte kartki: Sobkowicz – Łąckiewicz-Oślizło, Dec.
/Źródło: Śląski ZPN/