
4 kolejka II ligi grupy kujawsko-pomorskiej
19.09.2016, Stadion Miejski w Gościnie
Olimp Gościno vs Akademia Piłkarska LG 0:4
0:1 21′ Ania Domżalska
0:2 23′ Lidia Sowińska
0:3 36′ Paulina Łapińska (prawą nogą)
0:4 86′ Dagmara Świt
OLIMP: A.Szymańska, K.Adamska, P.Adamska, Dondaj, M.Iwanejko, Kołodziejczyk (88′ O.Iwanejko), Kulawińska (40′ Rojek), Ostrogórska, Paprocka, K.Szymańska, Włodarczyk
APLG: L.Szulc – P.Czarnul, I.Wudarczyk, K.Mączka, K.Sulewska, D.Świt, D.Kozłowska, L.Sowińska, Agata Kuczyńska, P.Łapińska, A.Domżalska (75’J.Jargieło)

Opinie o meczu:
Anna Domżalska (napastnik APLG ):
– Pierwsza połowa zdecydowanie należała do nas. Miałyśmy przewagę, strzeliłyśmy trzy gole . W drugiej połowie grałyśmy zbyt nerwowo, żadna z drużyn nie odpuszczała przez co było dużo fauli, jednak udało nam się strzelić czwartą bramkę i wszystko ułożyło się po naszej myśli. Szczęśliwe wracamy z 3 punktami do Gdańska!
Lidia Sowińska (środkowy pomocnik APLG ): – Pierwsza polowa obfitowała w wiele ciekawych akcji, ktore coraz bardziej stwarzały nam sytuacje do zdobycia bramki. Cały czas kontrolowałyśmy grę i napierałyśmy na gospodynie, przez co udało sie strzelić trzy bramki. Druga połowa to już nerwówka. Dużo nieskładnych akcji, bardzo agresywna gra przeciwniczek. Czwarta bramka pokazała tylko w jakiej sytuacji jesteśmy i że walczymy o awans.
Dagmara Świt (prawy pomocnik APLG): – Do Gościna pojechałyśmy z zamiarem zdobycia trzech punktów i udało nam się to zrealizować. Cieszymy sie z kolejnego zwycięstwa, a ja tym bardziej, ponieważ strzeliłam swoją pierwszą bramkę w lidze. Pomimo tego, że gra nie zawsze układała się po naszej myśli udało nam się zdobyć cztery bramki, nie tracąc przy tym ani jednej. Z meczu na mecz jesteśmy coraz bardziej zgrane i z optymizmem patrzymy na przyszłość.
Paulina Łapińska (lewy pomocnik APLG ): – Mecz zaczęłyśmy spokojnie co zazwyczaj jest do nas niepodobne. Gralysmy swoje i w efekcie do przerwy prowadziłyśmy 3:0. W drugiej połowie było trochę nerwowo, przeciwniczki to chciały wykorzystać, jednak mimo tego starałysmy się zachować koncentrację. Tez miałyśmy swoje sytuacje. Strzeliłysmy kolejną bramkę. Zagrałyśmy na zero z tyłu i wracamy do Gdańska z trzema punktami co nas bardzo cieszy.
