#DTS #3 – „Siła tkwi w prostocie.”
Jeżdżąc i wykładając na kursach i u siebie na uczelni w Szczecinie dostrzegam u młodych szkoleniowców jedną ciekawą tendencję. Przypominam sobie, że jak jeszcze byłem młody, też popełniałem ten sam błąd. O co chodzi? Nie potrafię tego do końca wytłumaczyć, ale początkującym szkoleniowcom się wydaje, że im „ciekawsze ćwiczonko” wymyślą i zastosują w treningu – tym lepiej. Przykład – dużo pachołków, tyczek, dodatkowych stref i przepisów; tu podaj, a tam biegnij; tu nie możesz wchodzić, a tu musisz podać / przeprowadzić piłkę itd. Koncentrują się na tym, by ćwiczenie było „ładne”, a nie na tym, by było „skuteczne”. Jak pisał klasyk – „przerost formy nad treścią”. Przykład przedstawia załączona ryc. 1, na której przedstawiono dynamiczny fragment gry akcentujący budowanie gry od tyłu pod presja – kombinacje na skrzydle i dośrodkowanie w pole karne. Ułożenie, omówienie, wprowadzenie zawodniczek / zawodników w to ćwiczenie zajmie co najmniej kilka minut. Podobnie jak uprzątnięcie tego „lądowiska”.
Drugim błędem jest to, że zależy im na tym, by ćwiczenie PRZEDE WSZYSTKIM podobało się zawodnikom. Nie wiem dlaczego, ale każdy trener na jakimś etapie pracy myśli, że został dotknięty przez Boga pierwiastkiem nieomylności i futbolowego mesjanizmu i że odkrywa futbol na nowo. Nic bardziej mylnego. Kilka porażek, zmiana pracy i człowiek wraca na ziemie i wtedy … odkrywa prawdę, która jest niestety bardzo prozaiczna. PRAWDZIWA SIŁA ŚRODKÓW TRENINGOWYCH TKWI W ICH PROSTOCIE. Bardzo często te same cele można osiągnąć za pomocą prostych środków. Wróćmy do ćwiczenia zaprezentowanego na ryc. 1. Relatywnie te same cele można osiągnąć dużo łatwiej i szybciej (ryc. 2). Układać nie ma co, zawodniczki / zawodnicy są ustawieni na naturalnych pozycjach, wyjaśnienie zajmuje chwile, a i sprzątać nie ma czego. To tylko przykład, ale zakładam, że wiecie o co mi chodzi.
PROŚBA – To dobrze, gdy zawodnikom podoba się trening, czy dany środek treningowy, ale najważniejsze jest to, by akcentował rzeczy (detale), które chcemy nauczyć / doskonalić. Najlepsze ćwiczenia i gry to takie, które się szybko organizuje i tłumaczy (oszczędność czasu). Pamiętajcie, że nie ważny jest środek – ważny jest COACHING, czyli zwracanie zawodniczkom i zawodników uwagi na detale (kształtowanie pożądanych nawyków i zachowań oraz korygowanie błędów)
PROPOZYCJA – Poniżej zamieściłem 2 przykłady środków treningowych: „ładny”, ale mało praktyczny (rys. 1), i drugi „prosty”, ale skuteczny (ryc. 2). Idźcie w kierunku prostoty i funkcjonalności – czas na treningu to świętość, trzeba go szanować i oszczędzać.
Dziękuję i zapraszam na DTS cz 4, pt. „Mig-touch – metoda na robicie bloku obronnego przeciwnika”
Miłosz Stępiński