Juri Saar, trener Parnu: Trudno na gorąco ocenić to spotkanie ale wydaje mi się, że sprawiliśmy dużo problemów Medykowi. Pomimo tego, że przegraliśmy uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie a końcowy wynik uważam za sukces. W naszej lidze nie gra się w takim tempie i z taką intensywnością. Jestem zadowolony z postawy defensywy swojego zespołu, szkoda, że nie udało się wypracować okazji do zdobycia gola.
Liivi Sormus, piłkarka Parnu: Jestem zadowolona z naszej gry a zwłaszcza z postawy koleżanek ze środka obrony i bramkarki. Walczyłyśmy, zagrałyśmy najlepiej jak potrafimy ale to dzisiaj nie wystarczyło do osiągnięcia korzystnego rezultatu.
Roman Jaszczak, trener Medyka PLOmarket Konin: Gratuluję rywalowi dobrego wyniku. Wspaniale grała Morkovkina, która z gry ofensywnej wyłączyła Aleksandrę Sikorę. Dziękuję drużynie przeciwnej za to, że sprowadziła mój zespół na ziemię. Nic lepszego nie mogło się wydarzyć. Myśleliśmy, że mecz z Parnu wygraliśmy już podczas obserwacji tej drużyny w starciu z Olimpią Cluj we wtorek. Mam nadzieję, że dzisiejszy mecz czegoś nas nauczył i w następnym będziemy lepiej przygotowani mentalnie. Gratuluję mojej drużynie bo klasowy zespół poznaje się po tym, że nawet jak ma słabszy dzień, potrafi wygrać. Brak Slavchevej w wyjściowym składzie to kara za pyskowanie z arbiter w trakcie meczu we wtorek. Poza tym chciałem uniknąć kolejnej kartki, która wyeliminowałaby ją z meczu z Olimpią.
Patrycja Balcerzak, piłkarka Medyka POLOmarket Konin: Oglądając mecz z trybun można było odnieść wrażenie, że do przeciwnika podeszłyśmy nie do końca skoncentrowane. Cieszę się, że wygrałyśmy ten mecz. Mamy trzy punkty. Niepokoi trochę styl gry. Czuję ogromny niedosyt, podobnie koleżanki z zespołu. To zimny prysznic, która wzmaga w nas głód gry. Teraz przeanalizujemy naszą grę i na niedzielny mecz wyjdziemy zdecydowanie bardziej skoncentrowane.
Dariusz Walory