​Rozdział futsalu od trawy
Akademicko Futsal kobiet Futsal kobiet bez tajemnic Grają z TKF Polska Publicystyka

​Rozdział futsalu od trawy

foto. AZS AWF Warszawa
foto. AZS AWF Warszawa

 AZS AWF Warszawa wystartował w Ekstralidze futsalu kobiet w sezonie 2015/2016 bez awansu. I od razu przyszły sukcesy. Trener Zbigniew Tyc tak to widzi: 

 – Decyzja o starcie w Ekstralidze dojrzewała u nas. W uczelni i wśród zawodniczek. Od kilku lat bierzemy systematycznie udział w Akademickich Mistrzostwach Polski. I tam zawsze plasujemy się wysoko w finałach. W poprzednim roku uczelnia mogła wygospodarować większy budżet, więc była decyzja o spróbowaniu sił w rozgrywkach ogólnopolskich, a więc Ekstralidze. Ona jeszcze jest tak zbudowana, że można dostać się tam bezpośrednio. Zapisując się. Obecnie dochodzą głosy, że rozgrywki futsalowe kobiet mają być w dwóch poziomach. Więc będzie inaczej.

Na pytanie dotyczące kadry zespołu trener dodał:

Futsal jest popularny na poziomie akademickim, więc u nas drużyna istniejąca do 5- 6 lat siłą rzeczy wystartowała w lidze, oprócz AMP-ów. Bazujemy oczywiście na studentkach, które podejmują studia na Akademii Wychowania Fizycznego. Są to przede wszystkim dziewczyny z Warszawy z klubów: Praga Warszawa i KS Raszyn, które konkretyzują przygodę futsalową na poziomie studiów. Latem one grają trawę. W danych klubach.

 W temacie pewnej dyskryminacji futbolu kobiet (znaczenia kobiecej piłki nożnej w Polsce) Zbigniew Tyc powiedział:

 – Futsal kobiet, a właściwie cała piłka nożna kobiet, jest dyscypliną początkującą, ale dyscypliną rozwijającą się. I to jest pocieszające. Nie tak może popularną jak np. w Skandynawii, Europie Zachodniej czy Ameryce Północnej. Myślę, że za kilka lat popularność ta będzie zbliżała się do tego co jest w futbolu męskim. U nas na uczelni prowadzimy zajęcia właśnie z tej dyscypliny. Wiadomo, że absolwentki AWF będą w głównej mierze pracować w szkołach, więc siłą rzeczy będą prowadzić tam zajęcia z futsalu czy futbolu.

 Jak większość uczelni akademickich AZS AWF Warszawa nie ma drużyny młodzieżowej.

Tak, to jest problem. Myślę, że ten problem rozwiąże się na przestrzeni kilku najbliższych lat. Futbol i futsal męski bardzo sprofesjonalizował się i tam rozgrywki są przeprowadzane w sposób profesjonalny. Jest rozdział od gry na trawie od hali. Są inni, niezależni ludzie. I uważam, że za kilka lat w ten sposób będzie działał futsal kobiet. I będzie ten wymóg tworzenia własnych zespołów młodzieżowych. Obecnie faktycznie zespoły, które nie mają tych struktur jakie są w zespołach akademickich są jakby na słabszej pozycji. My także myślimy, aby w przyszłości stworzyć niezależną sekcję futsalu kobiet, z własnymi wychowankami.

Podsumowując miniony sezon:

Sezon udany pod każdym względem. Zespół bardziej się zgrał, jest większa konsolidacja naszych struktur.

Podział ligi na grupy:

Ten dynamiczny rozwój futsalu kobiet wymusi podziały na grupy. Wyjazdy zespołów po całej Polsce, które borykają się z problemami finansowymi to jest zbyt duże wyzwanie. A podział grupowy daje szanse także mniejszym klubom. A zespołów do gry w ligach przybywa. I to chyba lawinowo, co wymusi tworzenie kolejnych lig. Na razie zapewne I liga i Ekstraliga. 

 Rozdział na trawę i futsal. Co było widoczne podczas turnieju w Rosji, skąd reprezentacja Polski wróciła na tarczy.

Turniej w Moskwie pokazał, że krajach gdzie futsal jest odrębną dyscypliną, to poziom jest coraz wyższy. I to było bardzo widoczne. Choć na usprawiedliwienie należy dodać, że nasza reprezentacja zagrała po raz pierwszy po dłuższej przerwie. Ale to wyznacznik na najbliższe lata. Sprofesjonalizowana liga futsalu to przyszłość. I nie da się pogodzić z jednoczesną grą na trawie.

 Najbliższa przyszłość drużyny AZS AWF Warszawa:

Jak już powiedziałem, zespół skonsolidował się, ograł się. Więc stawiamy sobie coraz wyższe wymagania. I liczymy na wyższe miejsca.

Pewna laudacja dla AZS UAM Poznań:

To jest klub, który od wielu lat jest w samej czołówce najlepszych zespołów w Polsce. Bardzo dobą robotę robi tam Wojtek Weiss. Klub chyba z największymi tradycjami. Zresztą jest bardzo silne wsparcie, szczególnie finasowe, uczelni. I tam chyba to wygląda profesjonalnie. Na dodatek odpowiednie obiekty.

 I sprawa finansowania klubu:

Tak. Uczelnia finansuje naszą sekcję. Ale będziemy także działać w celu pozyskiwania sponsorów, aby mieć większe możliwości działania.

Kto z uczelni warszawskiej do reprezentacji:

Nie chciałbym może wymieniać nazwisk, ale według mojego rozeznania, to dwie czy trzy dziewczyny z naszego zespołu osiągnęły już taki poziom umiejętności, że można je próbować na arenie międzynarodowej.

Dziękuję za rozmowę!

Jacek Piotrowski

Dawid Gordecki

7 Comments

  • Grześ Lato 2 sierpnia 2016

    Piłka kobiet w hali,beach soccer i piłka tradycyjna ,czyli na trawie,to całkiem inne dyscypliny/To tak jak siatkówka i siatkówka na plazy.Na profesjonalnym poziomie nie da się tego połączyć.Kluby futsalowe powinny od dziecka szkolić zawodniczki pod kątem swojej dyscypliny.

  • RychO 2 sierpnia 2016

    Tak długo, jak długo będzie podtrzymywana przy życiu fikcja FUTSAL KOBIET, tak długo będzie wywoływało to u wielu, śmiech na sali !
    Dla wielu ludzi piłki nożnej jako takiej, jest nie zrozumiałe dlaczego piłka nożna kobiet (trawa) i futsal to wsio ryba ? Dlaczego w piłce męskiej już dawno to rozdzielono, a w piłce kobiet w dalszym ciągu toleruje, nawet trudno to nazwać!
    No szczytem dyletanctwa jest organizowanie przeróżnych imprez futsalowych w pełni sezonu piłki nożnej trawiastej !
    Pytanie wprost – tylko do kogo skierować- Kto kręci lody i robi swoje biznesiki na zabawie futsal kobiet ?
    Chyba czas najwyższy na ligę futsalu oraz zawodniczki futsalu z prawdziwego zdarzenia .
    Robert Burneiko już dawno stwierdził – Nie ma lipy!
    Niestety futsal kobiet to LIPA !

    • obserwator 4 sierpnia 2016

      LIPA to Ty Jesteś! Nie można i nigdy nie będzie można porównywać piłki noznej/futsalu męskiego do kobiecego! Z wielu powodów! Dwa najprostsze to ilość piłkarzy i piłkarek w Polsce, a dwa to ile zarabiają mężczyźni a ile kobiety! W męskiej piłce zawodowstwo jest od ekstraklasy do co najmniej 2 ligi, a wśród kobiet to tylko parę klubów w Polsce i to jest główna różnica! Kobiety graja dla przyjemności a faceci dla kasy bo to ich zawód i dlaczego odbierać kobietom przyjemność łączenia piłki nożnej z futsalem!!! Wiadomo, że ideałem byłaby zawodowa liga kobiet na trawie i futsalu ale niestety w Polsce jest to nie do zrobienia, w każdym razie teraz!

      • RychO 4 sierpnia 2016

        Może i jestem LIPA, niewykluczone że Andzia Lipa 🙂 Ale, na terenie RP istnieją oddzielne i samodzielne ligi, hokeja na lodzie KOBIET(oraz kadry) , oddzielne i samodzielne ligi hokeja na trawie kobiet(oraz kadry) , istnieje samodzielna i niezależna liga rugby kobiet( oraz kadra), istnieje nawet liga lacrosse kobiet, oraz kilku innych niszowych dyscyplin kobiecego sportu. Czyli, jak to jest, że są dyscypliny w których coś można w z futsalem kobiet taka „niemoc” .
        „obserwator” fikcja i góralska muzyka ten futsal kobiet, a może zwykły geszeft, znajomych królika :))

        • hhhhhh 4 sierpnia 2016

          W Polsce istnieje już od ładnych paru lat samodzielna liga futsalu kobiet więc nie wiem o czym piszesz???!!! Również kadra istnieje…

  • obserwator2 4 sierpnia 2016

    TE DYSCYPLINY CO WYMIENIŁEŚ TO ZUPEŁNIE INNA BAJKA! Hokeistki grają tylko w hokeja, rugbystki w rugby itd… a piłkarki mogą grać i w futsal i w piłkę nożną na trawie bo są to sporty pokrewne! Parę lat temu w Polsce i na świecie mężczyźni też łączyli futsal z piłką nożną, oczywiście nie Ci na najwyższym światowym poziomie ale było to na porządku dziennym! Piłka nożna/futsal kobiet jest dyscypliną o wiele młodszą od jej męskiej odmiany, szczególnie w Polsce i jeszcze trochę czasu minie zanim będzie tak jak powinno być czyli oddzielenie od siebie futsalu i piłki nożnej na najwyższym! Problemem jest też brak szkolenia pod kątem futsalu małych dzieci czy jak w tym przypadku dziewczynek to skąd mają się brać wychowanki? Oczywiście z piłki nożnej i jest to naturalne!

    • RychO 5 sierpnia 2016

      Chłopcy, gubicie się w swoich argumentacjach. Czy nie prościej i bez owijania w bawełnę, powiedź, że wam tylko i wyłącznie chodzi o kasę ?! Co do „pokrewieństwa” futsal@piłka nożna na trawie, to… związek walki na kije i rzut oszczepem albo inną dzidą to to samo 🙂 Co do wychowanek, to czas najwyższy to czynić nie tylko ględzić w temacie.
      A tak w ogóle, jak wygląda statut przynależności piłkarek na trawie i futsalistek (jeżeli coś takiego istnieje) ? Kto „trzyma” karty piłkarek, a kto futsalistek ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!