Izabela Frączek (Czarni Sosnowiec) :
Mecz z AZSem był dla naszej drużyny przełomem zwłaszcza, że rywalki należały do wymagających. Od samego początku dziewczyny z Wrocławia wyszły wysokim pressingiem starając się zamknąć nas na naszej połowie. Na szczęście poukładałyśmy grę i podjęłyśmy z przeciwnikiem równorzędną walkę. Bramka Patrycji Fischerovej dała nam szansę na zwycięstwo w meczu, jednak zdawałyśmy sobie sprawę, że goście nie złożą broni. Strata gola nam to udowodniła. Determinacja naszego zespołu sprawiła, że do ostatniej minuty walczyłyśmy co w efekcie dało nam wygraną w tym pojedynku. Cieszy nas fakt, że nasi wierni kibice kolejny raz nie zawiedli i licznie stawili się na trybunach dając nam ogromne wsparcie.
Oliwia Maciukiewicz (AZS Wrocław):
Od poczatku meczu próbowałyśmy grać piłką ,stworzyłyśmy sobie kilka dogodnych sytuacji których nie wykorzystałyśmy. W rezultacie do pierwszej połowy przegrywałyśmy 1:0 .W drugiej części chciałyśmy dogonić wynik i co prawda udało nam się i na 5 minut przed końcem spotkania strzeliłyśmy bramkę kontaktową, niestety minutę po tym z wyniku braku koncentracji naszego zespołu straciłyśmy kolejnego gola dającego drużynie z Sosnowca wygraną.
/foto. czarnisosnowiec.eu /
