Maria Tarczyńska (trener Moravii Morawica) :
Niezwykle szkoda straconych punktów na własnym boisku. Myślę, że moja drużyna spokojnie zasłużyła na zdobycz punktową. Długo utrzymywałyśmy prowadzenie i miałyśmy szanse je podwyższyć. Brakło jednak szczęścia, które niewątpliwie sprzyjało przyjezdnym. Strzeliły one dwie bramki pod koniec meczu. Druga bramka to nasz ewidentny „babol”. Coś co nie miało prawa znaleźć się w bramce. Jedna tak bywa i taki jest sport. Mimo przegranej uważam, że dziewczęta zagrały kolejny dobry mecz i z tego się cieszę. Pozostaje ogromny niedosyt, że jesteśmy po tym spotkaniu bez choćby jednego punktu ale nie ma już co patrzeć za siebie. Trzeba skupić się na kolejnych meczach i w każdym z nich walczyć o 3 punkty. Bardzo dziękuję za walkę moim zawodniczkom oraz kibicom za wspaniały doping! Jesteście najlepsi!
Piotr Bukowiec (trener Naprzód Sobolów):
„Strat nigdy nie jest łatwo odrobić, ale nam się to udało. Było parę niepotrzebnych błędów, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony, bo dziewczyny zrobiły dziś wystarczająco wiele, żeby wygrać to spotkanie i pokazały po raz kolejny, że walczy się do ostatniej minuty.”
14 kolejka II ligi grupy lubelskiej
17.04.2016, Morawica
Moravia Morawica vs Naprzód Sobolów 1:2
0:1 Patrycja Kowalczyk 41′
1:1 Weronika Serafin 71′
1:2 Marta Góral 81′
Moravia: Zagnińska – Gotowiecka, Kamela (87′ Łabuda), Kasprzyk, Kowalczyk, Kowalska (70′ Dziewięcka), Majecka, Moskwa, Olesińska, Pawlik, Szumska
Naprzód: Rudzka – Białoszewska, Błaszczyk, Błyskal, Czapeczka, Foszczyńska, Gęślak, Góral, Kowalczyk, Pavlic (65′ G.Stelmach)
