Stawka spotkania drużyn plasujących się na samym szczycie rankingu ewidentnie usztywniła zawodniczki obu ekip. Łatwiej i szybciej ze stresem poradziły sobie przyjezdne. Po ewidentnym błędzie w ustawieniu szyków obronnych „rekordzistek”, przyjezdne wykorzystały sytuację sam na sam z Barbarą Rolbiecką. Utracony gol zdeprymował „biało-zielone” na kilka następnych minut. I kto wie jak potoczyłyby się dalsze losy pierwszej połowy, gdyby nie kardynalny błąd, złe ustawienie bramkarki Darboru przy rzucie wolnym Klaudii Kubaszek. Mimo, iż oba zespoły odnotowały po bramkowym trafieniu nadal w ich poczynaniach widoczna była nerwowość. Jej widocznym przejawem był m.in. przestrzelony rzut karny w 38. minucie przez Agnieszkę Franaszek. Wydawało się, że tak zmarnowana szansa podetnie skrzydła gospodyniom, tymczasem „rekordzistki” zanotowały piorunujący finisz. Trzy gole stracone w krótkim odstępie czasu, w samej końcówce pierwszej części musiały wywrzeć wrażenie na zawodniczkach z Bolesławic. Inna rzecz, że podbramkowa skuteczność podopiecznych Tomasza Skowrońskiego w tej fazie spotkania była niecodzienna.
Po tych ciosach dotychczasowe liderki drugoligowej tabeli już nie podniosły się. Przyznać jednak trzeba, że końcowe fragmenty meczu znów dostarczyły niemałych emocji. W trakcie pięciu ostatnich minut kibice obejrzeli znów trzy gole – dwa dla rekordzistek”, jeden Darboru.
Wysoka w rozmiarach i przekonująca w stylu wygrana pozwoliła bielszczankom objąć samodzielne prowadzenie w lidze.
Pomeczowa opinia trenera – Tomasz Skowroński (Rekord) – Chcieć to móc! Wspaniały mecz, pięknie zdobyte bramki i ogromna radość ze stylu, w jakim osiągnęliśmy pozycję lidera. Niepotrzebna nerwówka w pierwszej fazie meczu kosztowała nas straconego gola. Nerwy stopniowo opadały, a „kłębek nerwów” rozplątał się zupełnie po niestrzelonym karnym. Później było już tylko dobrze. Wygraną dedykujemy obchodzącej swoje urodziny Żanecie Midor (co uwidoczniono na zdjęciu), która jesienią strzeliła Darborowi dwa fantastyczne gole, a dziś powoli wraca do nas po ciężkiej kontuzji.
*******************
13 kolejka II ligi grupy śląskiej
9.04.2016, Bielsko Biała
Rekord Bielsko-Biała vs Darbor Bolesławice 6:2 (4:1)
Moskała (42 i 44 min.), Kubaszek (12 min., z rzutu wolnego), Franaszek (45+2 min.), Skolarz (86 min.), Cwajna (89 min.) – Kurosz (7 i 87 min.)
Rekord: Rolbiecka (Chowaniec) – Folek, Łyczko, Chrząszcz, Kożdoń (Bysko), Kubaszek, Franaszek, Tlałka (Cwajna), Skolarz, Moskała, Marchewka (Kobiela)