[WYWIAD] Podlasie, kobiety, piłka
Polska Publicystyka Wywiady

[WYWIAD] Podlasie, kobiety, piłka

image

Podlasie, kobiety, piłka
Co się dzieje na Podlasiu z kobiecą piłką nożną? Biała plama, może szara? Oprócz Kresowiaka grającego w Ekstralidze Futsalu reszta to gdzieś doły II ligi. I III liga. A szkolenie młodzieży? Na moje pytania odpowiadają zdolni szkoleniowcy z Białegostoku: Marcin Augustynowicz – trener w KS Włókniarz Białystok, oraz trener kadry województwa Podlaskiego U-13 w piłce nożnej kobiet i Łukasz Studniarek Akademia Piłkarska Dziewcząt EKOSPORT Białystok.

Czy można mówić o białostockiej piłce nożnej i futsalu kobiet?

Łukasz Studniarek: Piłka nożna kobiet w Białymstoku ciągle się rozwija. W tej chwili mamy dwa kluby uczestniczące w rozgrywkach oraz Akademię, która również planuje od przyszłego sezonu zgłosić się do ligi. W I lidze futsalu kobiet nie uczestniczą żadne kluby z Białegostoku.

Marcin Augustynowicz:  Na szczęście od dwóch lat już tak. Na razie głownie za naszą sprawą, choć klubów zaczyna przybywać, jest progres i z tego należy się cieszyć. Potencjał jest duży, w Włókniarzu z każdym miesiącem młodego narybku nam przybywa i mamy w swoich grupach już blisko 100 dziewczyn!!! Sekcja w naszym klubie rozrosła się do tego stopnia że mamy oddzielne grupy treningowe U7, U10, U13, U16 oraz seniorki. Dużo ostatnio jeździłem i zwiedziłem klubów kobiecych, od tych największych odnoszących największe sukcesy w Polsce, do tych skromniejszych ale z sukcesami i powiem szczerze że nie mamy się czego wstydzić.

Czy można wymienić jakieś sukcesy futbolistek z Podlasia?

ŁS: Wywalczone ostatnio 4 miejsce w MMP U14 w Futsalu Kobiet przez KS Włókniarz.

MA: Ten rok można uznać za przełomowe w wykonaniu grup młodzieżowych, gdyż 4 miejsce w Mistrzostwach Polski U-14 w futsalu, oraz kilka naprawdę dużych turniejów nawet międzynarodowych gdzie byliśmy na podiach w różnych kategoriach wiekowych od U10 do U16. W końcu Polska zauważyła że jest Podlasie, już nas nie traktują jak przysłowiowe dziewczynki do bicia, a nawet w co raz liczniejszych turniejach ustawiają nas jako faworyta. Co do wydania seniorskiego to na ten moment niestety mamy tylko albo aż Waszą drużynę w ekstralidze, za co wielkie brawa za organizację i godne reprezentowanie Podlasia, choć mimo wszystko grają tam również dziewczyny z poza regionu, lecz tu wracamy do tematu szkolenia w wcześniejszych latach – nie było gdzie, nie było jak… Dalej niestety długo, długo nic i dwa kluby w na trzecim szczeblu. Kilka lat wstecz mogliśmy się „pochwalić” KS Michałowem w 1 lidze, szkoda że ten klub przestał istnieć, to był pionier w piłce kobiecej na Podlasiu.

Dlaczego wśród seniorek nie ma znaczących osiągnięć na miarę kraju?

Ł S: Kiedyś nie było w ogóle szkolenia młodzieży, teraz się to zmieniło i te zespoły, które pracują z młodymi dziewczętami w przyszłości mogą osiągnąć bardzo dobre wyniki w piłce seniorskiej. Także osiągnięcia jeszcze przyjdą.

MA: Szkolenie, szkolenie i jeszcze raz szkolenie. Ale nie dziewczyn od gimnazjum czy liceum a od przedszkola i podstawówki. Kolejnym problemem są oczywiście pieniądze, gdyż awans na szczebel centralny to naprawdę duże pieniądze, których kluby po prostu nie mają, a bez pomocy z zewnątrz, czytaj urzędów miast, gmin i prywatnych przedsiębiorstw po prostu sobie nie poradzą.

Czy są jakieś przeszkody, które nie pozwalają rozwinąć bardziej piłki nożnej i futsalu w Białymstoku i województwie?

ŁS: Główną przeszkodą jest to, że kluby nie mają wystarczających środków finansowych. Aby się rozwijać trzeba inwestować w sprzęt sportowy, bazę sportową, opiekę medyczną, trenerów oraz przede wszystkim w piłkarki.

MA: Nie ma co się oszukiwać że piłka nożna kobiet na Podlasiu jest w dalszym ciągu traktowana po macoszemu, Podlaski ZPN, często zamiast pomóc stawia kolejne kłody pod nogi, ale co my wymagamy, aby dziewczyny mogły pojechać na Mistrzostwa Polski, FINAŁY MISTRZOSTW POLSKI!!! musieliśmy uzbierać wielkie pieniądze, PZPN organizując imprezę, nic nie opłacił, mało tego, samo wpisowe było takie że objechalibyśmy z dziewczynami co najmniej 3 inne turnieje!!! To Kryminał, jak mamy rozwijać kobiecą piłkę pozostawieni sami sobie? W męskim wykonaniu jest to nie do pomyślenia. To jest najważniejszy turniej w Polsce w tej kategorii wiekowej i… szkoda słów…

Czy w Waszym klubie otrzymujecie jakieś wsparcie od szkół, władz miasta, i białostockiego ZPN?

ŁS: Gdyby nie pomoc Dyrektorów Szkoły Podstawowej nr 37 w Białymstoku oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Białymstoku nie mielibyśmy gdzie trenować. Miasto nie przyznało nam dotacji a w Podlaskim ZPN nie szukaliśmy wsparcia. Szukamy sponsorów ale w dzisiejszych czasach jest to bardzo trudne.

MA: Jak każdy klub w Białymstoku dostajemy dofinansowanie z UM, jednak posiadając tak wiele drużyn a jest ich łącznie z drużynami męskimi 10, to starczy niestety jedynie na opłącanie sędziów i w większej części bo nawet nie w całości transport na mecze ligowe. Co do wsparcia ze szkołami, oczywiście mamy umowę z PG16, gdzie od roku funkcjonuje i odnosi wielkie sukcesy klasa sportowa o profilu piłka nożna dziewczyn, bo to właśnie przede wszystkim dziewczyny z tej klasy reprezentowały Podlasie na MP U-14, teraz ruszył nabór na drugi rocznik do szkoły. Jesteśmy w trakcie tworzenia klasy sportowej w SP37, co jak się uda będzie wielkim osiągnięciem gdyż nastąpi ciągłość w szkoleniu. Prowadzimy również treningi pokazowe w przedszkolach, więc sportowo i medialnie pracujemy prężnie i jak na razie in plus.

Czy można podać jakieś nazwiska zawodniczek, które mogłyby grać w najlepszych zespołach w Polsce?

ŁS: Jest kilka młodych dziewcząt, które w przyszłości maja szansę grać w dobrych klubach. Np. Dominika Głowacka, Gabriela Kędzia, Oliwia Bałdyga. Z nieco starszych dziewczyn wymieniłbym: Karolinę Choińską, Małgorzatę Kosińską oraz Małgorzatę Jezierską. Najlepsza z naszego regionu Marlena Kalisz na pewno poradziła by sobie w 1 lidze kobiet, być może nawet w Ekstralidze.

MA: Po turniejach rozegranych w Polsce wielu trenerów zachwycało się kilkoma naszymi dziewczynami, 3 z nich już coraz śmielej pukają do reprezentacji Polski U-15. Agnieszka Garbowska robiła furorę w Torunie i zajęła drugie miejsce w plebiscycie na Najlepszą Zawodniczkę turnieju MP U-14, Gabrysia Kędzia mimo że trenuje od niedawna i jest młodsza od reszty koleżanek już zachwyca całą piłkarską Polskę, no i Jula Lasota – dobry duch drużyny, wielkie serce do piłki, umiejętności nie mniejsze. Podałem 3 dziewczyny, ale co ciekawe zespół w przedziale wiekowym 2002-2004 to co najmniej 8 dziewczyn które jak będą dalej tak trenować, rozwijać się i czerpać z tego przyjemność, ekstraliga to cel zdecydowanie nie ponad ich możliwości.

Czy nie jest tak, że sukcesy są tylko w najniższych grupach wiekowych?

ŁS: Nie. Sukcesy są różne. Dla niektórych sukcesem jest wygranie meczu dla innych wygranie ligi a dla jeszcze innych utrzymanie się w lidze czy nie przegranie jakiegoś tam meczu. Ważne, żeby realizować założone cele.

MA: Nie do końca, bo dużym sukcesem było wicemistrzostwo Polski w Futsalu Kresowiaka kilka lat temu, jednak bądźmy szczerzy – sukcesu nie wyczarujesz, sukces trzeba wypracować na treningu latami pracy. Sukcesy przychodzą stopniowo, najpierw młodzież, później seniorki – to jest najzdrowsze myślenie i tylko ta droga jest słuszna. Nie ma tak że przyjdzie Pani Piłkarz z „podwórka”  w wieku 20 lat i będzie tak bajeczna że po tygodniu dzwoni telefon od trenera Basiuka z kadry Polski że bez niej eliminacje MŚ nie mają sensu.

Co należy zmienić, aby o Białymstoku i białostoczczyźnie było głośno w kraju?

ŁS: Bardziej wspierać kluby piłkarskiej,  zwiększyć finansowanie kubów, szkolić młodzież nie tylko w klubach ale i w szkołach.

MA: Bardzo ważne jest wsparcie władz, bez tego ani rusz. Miasto i Podlaski ZPN powinny zapomnieć o polityce gdy chodzi o dobro dzieci. Promocja również jest w dalszym ciągu bardzo istotnym czynnikiem, gdyż wielu ludzi trzeba ciągle edukować i uświadamiać że jest również piłka nożna w odmianie kobiecej i wcale nie jest mniej atrakcyjna. Jest troszkę inna, ale bardzo ciekawa. Idziemy w dobrym kierunku, jednak potrzeba nam więcej drużyn kobiecych. Tylko ciągła konkurencja podnosi poziom sportowy.

Jak to jest że w tak dużych miastach jak Suwałki, Augustów, Grajewo, czy Zambrów nie ma drużyn kobiecych?

Proszę się nie martwić o Białymstoku jest co raz głośniej, potrzeba jeszcze kilku lat, spokojnej głowy do pracy i wzajemnej pomocy a całe Podlasie w końcu przestanie być uważane za zaścianek kobiecej piłki.

Czy istnieje zjawisko podbierania zawodniczek do swoich klubów?

ŁS: Ja tak tego nie nazywam. Transfery są normalna rzeczą w piłce męskiej jak i żeńskiej. My do Akademii zapraszamy dziewczyny z różnych miejsc, z różnych klubów. Jak ktoś chce przychodzi i tyle.

MA: To zależy czy mówimy o pozytywnym czy negatywnym tego słowa znaczeniu. W skali kraju jest tego dużo. Są ciche podchody dużych klubów, bez uzgodnienia z klubem macierzystym do zawodniczek młodych i zdolnych, co jest nieetyczne, Są jednak też fajne i uważam z korzyścią dla każdej ze stron porozumienia między klubami na wypożyczanie sobie zawodniczek. U nas z racji niewielkiej ilości klubów staramy się bardziej sobie pomagać niż na siebie psioczyć . Między Włókniarzem a Kresowiakiem nastąpiła fajna współpraca która dała niewymierne korzyści obu stronom – wy mieliście 2 fajne zawodniczki, my skorzystaliśmy na tym że dzięki rywalizacji na tak wysokim poziomie, te dziewczyny bardzo podniosły swoje umiejętności techniczne oraz bardzo wzmocniły się mentalnie.

Futsal czy piłka na trawie? Co wybieracie?

ŁS: Oczywiście piłka na trawie. Futsal to nie moja bajka.

MA: Zawsze byliśmy i zawsze będziemy drużyną trawiastą, jednak nie zamykamy się i startujemy w turniejach futsalowych traktując to jak kolejne doświadczenia, naprawdę solidny trening oraz fajną przygodę. Jest pomysł by w następnym sezonie wystawić drużynę w 1 lidze futsalu, na pewno za rok znów wystartujemy w MP U-14 w futsalu, oraz Super Women, czyli Mistrzostwach Województwa Podlaskiego. Każda odmiana piłki  nożnej jest dla nas, bo my kochamy piłkę nożną – chodzi mi nawet po głowie myśl czy w niedalekiej przyszłości nie wystawić drużyny w Mistrzostwach Polski w Beach Soccerze!!!

Rozmawiał Jacek Piotrowski

Dawid Gordecki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!