SYLWIA MATYSIK (AZS Wrocław):
Od samego początku wiedziałyśmy, że mecz z Medykiem nie będzie należał do najłatwiejszych. Od samego początku zostałyśmy zepchnięte do defensywy, czego niestety skutkiem była szybko stracona bramka. Próbowałyśmy wyprowadzać kontraataki, lecz na nic się to zdało. Po przerwie zaczełyśmy grać bardziej odważnie, próbowałyśmy swoich sił, przede wszystkim ze stałych fragmentów. Porażka boli, ale zapominamy o niej jak najszybciej i skupiamy się na kolejnym meczu z Piasecznem aby zdobyć 3 punkty i walczyć dalej o medal.
JOANNA WRÓBLEWSKA (AZS Wrocław):
Mecz z Koninem u siebie ma swój klimat, jest inny od innych meczy w lidze. Odrobiłyśmy srogą lekcje sprzed tygodnia. Zagrałyśmy dobre spotkanie, a szczególnie drugą połowę. Postawiłyśmy się Mistrzyniom Polski i miałyśmy sytuację na wyrównanie, lecz zabrakło ostatniego podania, bądź wykonania. Szybko stracona bramka pokrzyżowała nasze plany na te spotkanie, ale nie dałyśmy strzelić sobie kolejnej bramki i próbowałyśmy odbrobić stratę. Moim zdaniem pokazłyśmy, że jesteśmy drużyną, która potrafi grać w piłkę i będzie walczyć o medale.
NATALIA PAKULSKA (Medyk Konin):
W pierwszej połowie szybko strzelona bramka pozwoliła kontrolować nam grę.. Natomiast w drugiej połowie Wrocław wyszedł jeszcze bardziej zdeterminowany i pokazał, że też potrafią stworzyć sobie sytuacje do strzelenia bramki.
Najważniejsze jest to, że mimo słabszego dnia całego zespołu potrafiłyśmy wywieść trzy punkty z trudnego terenu.
**********************
17 kolejka Ekstraligi
24.03.2016, Wrocław
AZS Wrocław vs Medyk POLOmarket Konin 0:1 (0:1)
0:1 Sikora 7′
AZS : Bocian – Ostrowska, Gradecka, Zalwowska, Wróblewska, Matysik, Grabowska, Turkiewicz, Dereń, Cichosz, Maciukiewicz.
Medyk : A. Szymańska – D. Grad, M. Ficzay, R. Slavcheva, L. Kostova, P. Balcerzak, K. Daleszczyk, N. Pakulska, A. Sikora, A. Gawrońska, A. Tarczyńska.