Maria Niemirowska
Jak idzie nam gra widać po wynikach i miejscu w tabeli..
Mecz był spokojnie do wygrania, przynajmniej tak myślałyśmy do pierwszej połowy i ta pewność chyba nas pogubiła.. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3-1 dla nas przyjezdnych. Druga połowa jednak była zdecydowanie gorsza w naszym wykonaniu, popełniłyśmy 4 błędy, których nie powinno być, te zamieniły się w bramki dla drużyny gospodarzy. Nasze przeciwniczki kondycyjnie lepiej były przygotowane, o czym świadczą 4 bramki stracone przez nas w drugiej połowie meczu. Drużyna gospodarzy miała również szerszą ławkę rezerwowych – miało to niewątpliwie również wpływ na końcowy wynik. Myślę, że jedna jak i druga drużyna bardzo chciała pierwszego zwycięstwa dla swojej drużyny, niestety jednak to my musiałyśmy zostawić 3 pkt w Tychach.. Warto również zaznaczyć, że mecz mógł mieć dużo więcej bramek, bo sytuacji strzeleckich było bardzo dużo, zarówno z naszej strony jak i przeciwniczek, ale w świetnej dyspozycji były bramkarki z obu drużyn, czego bardzo gratuluje.
Jest to nasz pierwszy sezon, jesteśmy bardzo młodą drużyną, co za tym idzie z niewielkim doświadczeniem, dlatego potrzeba nam czasu, przyłożenia się do treningów i więcej wiary w siebie oraz w swoje możliwości.
Gratuluje zwycięstwa drużynie GKS Futsal Tychy, mam jednak nadzieje, że w meczu rewanżowym, zrehabilitujemy się i to u nas pozostaną 3 pkt.
Roksana Kochanek
W tym meczu pokazaliśmy więcej niż w poprzednich. Wciąż idziemy z dziewczynami do przodu. Ciężko trenujemy i staramy się wypaść jak najlepiej. W pierwszej połowie prowadziłysmy 3:1 i szło nam bardzo dobrze. Niestety druga połowa była koszmarna… Myślę, ze z czasem będzie lepiej. Nie poddajemy się!
Trener Dariusz Opoka
Prowadzenie do przerwy 3:1 i kilka okazji, aby podwyższyć wynik, a kończymy mecz bez 3 punktów… Gratuluje postawy GKS Tychy w drugiej połowie, dziewczyny pokazały że walczy się do końca i że losy każdego meczu zaangażowaniem można obrócić na swoja korzyść..