Tuż po meczu z rezerwami GOSiRek Piaseczno (2:3) rozmawialiśmy z piłkarkami Tygrysa Huta Mińska :
Marta Światek (obrona): Dzisiejszego dnia zmierzyłyśmy się u siebie z drużyną z Piaseczna. Już od pierwszego gwizdka zarówno my jak i dziewczyny z Piaseczna podjęłyśmy walkę o pierwszego gola. Po około 20 minutach zaciętej walki dziewczynom z Piaseczna udaje się strzelić pierwsza bramkę. Kolejna bramka padła tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę meczu, co spowodowało, że dziewczyny z Piaseczna zeszły na przerwę z przewagą 2 bramek. Szybka wymiana uwag w naszym składzie i kilkanaście minut później znowu podjęłyśmy walkę na boisku. Z rzutu wolnego pięknym golem obdarzyła naszą drużynę Beti. Kilkanaście minut później następną bramkę zdobyłyśmy dzięki tej samej zawodniczce. Cały mecz był bardzo emocjonujący i dość wyrównany, jednak ostatecznie Piaseczno pokonało nas 3:2. Gratulacje należą się każdej z nas. Bo mimo straconych bramek nie załamywałyśmy się i grałyśmy swoje. Mam nadzieje, ze kolejne mecze w naszym wykonaniu będą tak samo waleczne jak ten. 🙂
Beata „Beti” Chapska (pomoc): Cieszę się, że udało mi się strzelić dwie bramki mojej byłej drużynie. Mecz był wyrównany z lekka przewaga gości. Pokazałyśmy jednak ze nie oddamy meczu bez walki co pokazuje wynik. Jednak one lepiej wykorzystywały sytuacje i dlatego one wyjeżdżają z kompletem punktów. Drużyna po połączeniu nie jest jeszcze zgrana, ale pracujemy nad tym. Cały czas poznajemy się na boisku.