W sobotnie południe rozegraliśmy pierwszy mecz w Pomorskiej III lidze w nowym sezonie na stadionie w Pelplinie z miejscowym Centrum. Już w 6 min po indywidualnej akcji Justyna Siwik w sytuacji sam na sam strzeliła pierwszego gola. Kilka min później ta sama zawodniczka miała kolejną okazje, ale została „wycięta” przed polem karnym bez żółtej kartki dla rywalki, a znalazłaby się w sytuacji sam na sam. Potem Pan sędzia nie podyktował karnego po zagraniu ręką przez zawodniczkę Centrum we własnym polu karnym. Gospodynie stworzyły dwie bramkowe sytuację po błędach naszej obrony, z których jedna powinna skończyć się golem wyrównującym. Kolejną okazje dla nas miała Justyna Siwik, ale tym razem jej strzał w sytuacji jeden na jeden zdołała obronić bramkarka Centrum. W końcówce pierwszej połowy Paulina Lublewska strzałem z dystansu po raz drugi zaskoczyła bramkarkę Centrum. Druga połowa podobnie jak pierwsza zaczęła się dla nas bardzo dobrze. W 50 min w polu karnym faulowana była Justyna Siwik, a rzut karny wykorzystała Paulina Lublewska. W 60 min Justyna Siwik strzeliła czwartego gola. Potem mieliśmy cztery wyśmienite okazje do podwyższenia wyniku, ale strzały Patrycji Przybylskiej i Justyny Siwik były nieskuteczne. Niestety niewykorzystane sytuację zemściły się i po naszych błędach rywalki strzeliły dwa gole zmniejszając rozmiary porażki. W protokole meczowym wg sędziego obie bramki dla gospodyń strzeliła bramkarka Centrum Agata Szarfenberg, ale błędów w protokole i w meczu było więcej.
Rafał Łuczak (Canicuła)
– W pierwszym meczu ligowym debiutowały cztery nowe zawodniczki. Szkoda niewykorzystanych sytuacji i straty dwóch goli. Na pewno stać nas na lepszą grę. Jesteśmy zadowoleni z trzech punktów na inaugurację.
– Początkowo mecz zapowiadał się obiecująco. Szło nam naprawdę sprawnie. W drugiej połowie trochę sytuacja zaczęła się komplikować. Dziewczyny z Pelplina nie zagrały lepiej niż w ostatnim meczu lecz to my byliśmy mniej skuteczni. Dużo miałyśmy niewykorzystanych sytuacji co zostawiło wynik w postaci 2-4 dla nas. Najbardziej dla nas niesprawiedliwe były decyzję sędziego. Dużo było sytuacji w których dziewczyny z drużyny przeciwnej źle wykonywały auty i były sytuacje gdzie piłka była zagrana ręką i spalone lecz sędzia niczego nie widział, ale nie ma co już narzekać wygrałyśmy mecz, do domu przywiozłyśmy 3 punkty i to jest najważniejsze.- Paulina Lublewska (Canicuła)
CENTRUM Pelplin vs CANICUŁA 2:4 (0:2)
Kinga Salewska 64, 72 (k) – Justyna Siwik 6, 60, Paulina Lublewska 37
i 50 (k)
CANICUŁA: Marta Gierszewska – Weronika Bloch, Dagmara Murawiecka, Monika Loś, Monika Kropidłowska, Patrycja Jankowska, Joanna Mielewczyk, Paulina Lublewska, Natalia Kalinowska, Patrycja Przybylska, Justyna Siwik
[FOTO: Centrum Pelplin]