Marcowe Szaleństwo 2018 – przegląd drużyn
Kadra A Reprezentacje Świat Turnieje Międzynarodowe

Marcowe Szaleństwo 2018 – przegląd drużyn

Przed nami 10 dni z międzynarodową piłka kobiecą. Algrave Cup (28 edycja) i Cyprus Women’s Cup (11 edycja) to już od lat stałe pozycje w kobiecym piłkarskim kalendarzu. Dla posiadającego stałą obsadę She Believes Cup (4 edycja) będzie to prawdopodobnie ostani rok z udziałem tych właśnie drużyn jako, że kończy się czteroletni kontrakt podpisany przez wszystkie występujące tam zespoły. Nieoficjalnie mówi się o próbie pozyskania Australii oraz Japonii w przypadku kolejnych edycji tego turnieju. Najmłodszy w stawce Turkish Women’s Cup – Alanya (2 edycja – znany poprzednio jako Gold City Cup) odziedziczył poniekąd schedę po zredukowanym do trzech lokalnych drużyn Istria Cup i rozrósł się do rozmiaru 12 zespołów – powodując przy tym problemy dla nie do końca przygotowanych na to organizatorów. Ze względu na wspomniane problemy tegoroczna edycja obejmie tylko 10 drużyn.

foto. algarve cup

2018 Algarve Cup

(28.02 – 7.03)

Grupa A

Australia (4) Norwegia (14) Chiny (16) Portugalia (38)

Faworytkami w tej grupie drużyna Australii, która to obok świetnych wyników sportowych prowadzi ostatnio w mediach społecznościowych aktywną kampanię na rzecz…. “straszenia” swoich potencjalnych rywalek. Mistrzostwa Azji już za miesiąc, a wedle słów piłkarek the Matildas – fear factor – to broń dobra jak każda inna.

Norwegia z kolei to ekipa, która obecnie odbudowuje się po nieudanych dla nich ME. Tegoroczne spotkania towarzyskie zebrały Gresshoppene sporo pozytywnych komentarzy i kibice oczekują dalszych postępów tej drużyny.

Chiny podobnie jak Australia traktują ten turniej jako ostatni dzwonek na drodze przygotowań do Pucharu Azji. Steel Roses pozostaja niepokonane w czterech swoich ostatnich meczach, choć trzy z nich były przeciwko o wiele słabszym od siebie rywalkom.

Portugalia – gospodynie turnieju – jak zwykle nieco odstają tu poziomem całej stawce. Dla A Selecção das Quinas jednakże doświadczenia wyniesione z tego turnieju mają zaprocentować w kwietniowym meczu el. MŚ “o wszystko” z Belgią.

Grupa B

Kanada (5) Szwecja (10) Korea Południowa (14) Rosja (25)

Kanada – zwyciężczynie sprzed 2 lat i finalistki tegoż turnieju z zeszłego roku przywiozą ze sobą nowego trenera oraz jak zwykle kontyngent utalentowanej młodzieży. You reap what you sow – jak mawiają za oceanem, a do młodych gwiazd pokroju Buchanan, Lawrence czy Flamming ma szansę dołączyć w tym roku 16 letnia Jordyn Huitema.

Na papierze wyniki Szwecji z ostatniego półrocza wygladają zaiste imponująco. Sprawa komplikuje się nieco jezeli uzmysłowimy sobie, że zwyciestwo z Danią to walkower a korzystny remis z Francją nastapił w czasie przebudowy trójkolorowych. Pozostają co prawda zwyciestwa Blågult nad słabszymi Chorwacją, Węgrami i ostatnio RPA ale marna to pociecha dla kibiców zaniepokojonych kompletym brakiem rasowych skrzydłowych swojego zespołu.

Pięc rozegranych spotkań na przestrzeni ostatniego roku i pięć przegranych Korei Południowej – takie wyniki nie powinny raczej napawać optymizmem. Paradoksalnie jednak Taeguk Ladies mają obecnie najlepszą ekipę w swojej historii a wspomniane spotkania przegrały ze znacznie silniejszymi rywalkami często prezentując przy tym naprawdę dobrą grę. Szlifując formę do Pucharu Azji będą niebezpiecznym przeciwnikiem dla faworytek w tej grupie.

Rosji nie wiedzie się ostatnio najlepiej. Wygrana z Włochami w ME to już zamierzchła historia. Nasze wschodnie sąsiadki nie wygrały w żadnym z sześciu rozegranych przez siebie ostatnio meczy. Na domiar złego nie strzeliły tam nawet jednej choćby bramki.

Grupa C

Holandia (7) Japonia (9) Dania (12) Islandia (20)

Pomijając fakt szkoleniowego wymiaru całego turnieju, grupa C to w zasadzie “Grupa Śmierci” – Mistrzynie Europy, vice-Mistrzynie Świata, vice-Mistrzynie Europy oraz Islandia, drużyna która sprawiła największą futbolową niespodziankę w końcówce zeszłego roku.

Po fenomenalnych występach na ME wydaje się, iż zepół Holandii złapał nieco “zadyszki” pod koniec ubiegłego roku. Pojawiły się nawet głosy, iż notatnik taktyki trenerki Wiegman został już rozpracowany i Oranje Leeuwinnen będą miały “pod górkę” w nadchodzacych spotkaniach el. MŚ. Nawet jeżeli miałoby się to potwierdzić to Holandia wciąż dysponuje sporą grupą klasowych piłkarek, na których oparciu i indywidualnych umiejetnościach może liczyc przetrwania chwilowego kryzysu.

Po dwóch latach majsterkowania Asako Takakury ze składem Japonii, powoli z chaosu zaczyna wyłaniać się przyszły monolit tej kadry. W tym turnieju Nadeshiko Japan zamierzają dopracować ostatnie szczegóły przed pierwszym powaznym testem tej reprezentacji – obroną tytułu Mistrzyń Azji za miesiąc w Jordanii.

Piłkarki Danii po małej wpadce w USA na początku tego roku będa zapewnie chciały dobrym występem w tym turnieju potwierdzić swoje rosnace aspiracje do wskoczenia do czołowej 10 światowego rankingu. Pikanterii wszystkiemu dodaje zapowiadający się niezwykle emocjonująco rewanż De Rød-Hvide za przegrany finał ME z Holandią.

 W pażdzierniku zeszłego roku Stelpurnar okkar pojawiły się na ustach całej piłkarskiej społeczności po tym jak sensacyjnie pokonały Niemki na ich własnym stadionie w meczu El. MŚ. Późniejszy remis z Czechami oraz niewielka przegrana w meczu towarzyskim z Norwegią w tym roku nie zmieniają faktu, iż Islandia to mocno nieobliczalna drużyna, będaca w stanie jak się okazuje “napsuć krwi” każdej ekipie.

 

foto. Florian Choblet/ AFP

2018 Cyprus Women’s Cup

(26.02 – 8.03)

Grupa A

Włochy (17) Szwajcaria (17) Finlandia (28) Walia (38)

Dwoje faworytów i dwie znacznie słabsze drużyny. Włoszki pragną zapewne dobrym wystepem zatrzeć słabe wrażenie z ubiegłorocznej edycji tego turnieju. Szwajcaria powinna szukać zmienniczek dla strzejacej już się powoli kadry. Finlandia w trwającym już procesie odbudowy i według doniesień w dobrych nastrojach. Walia z dobrymi ostatnio wynikami, w szeregach z jedną z czołowych pomocniczek na świecie (Jess Fishlock) choc wciąż jeszcze przed swoim największym testem – pojedynkiem z Anglią w El. MŚ. W kontekście przyszłego pojedynku z Polską, będziemy w miarę możliwości przygladać się występom Szwajcarii.

Grupa B

Hiszpania (13) Austria (21) Belgia (22) Czechy (34)

Najbardziej wyrównana grupa w turnieju. Hiszpania nieznacznym faworytem z rachunkami do wyrównania z Austrią za przegrany ćwierćfinał ME. Austria pragnąca potwierdzić, iż forma z zeszłych wakacji to nie przypadek. Czyniąca stale postępy Belgia również powinna dorzucić tu swoje “trzy grosze”. Jedynie zespół z Czech wydaje się nieco odstawać od tej stawki – choć patrząc na inwestycje czynione przez naszych południowych sąsiadów w rozwój kobiecej piłki w tym kraju, sytuacja ta będzie się zmieniać na lepsze. (podpowiedź: Czechy to “host nation” turnieju na Cyprze)

Grupa C

Korea Północna (11) Węgry (43) Słowacja (47) RPA (54)

Jeden faworyt, długo, długo nic, dwie najsłabsze druzyny w turnieju a następnie jedna z najgorszym rankingiem. Korea Północna to finalistki poprzedniej edycji tego turnieju i w zasadzie murowane kandydatki do finału w tym roku. Jeśli Chollima zaprezentują formę którą błysnęły w grudniu na turnieju EAFF w Japonii to czeka nas grad goli z ich strony w tej grupie. Choć posiadają najsłabszą pozycję rankingową, piłkarki z RPA wydają się charakteryzować lepszą grą od swoich wyżej notowanych rywalek a Europy. Banyana Banyana mają aspiracje do zostania trzecią siłą kobiecego futbolu w Afryce co wydaje się wielce prawdopodobnym patrząc na postępujące inwestycje w kobiecą piłkę w tym kraju. Węgry w dołku od lat i na równi pochyłej prowadzącej w dół. Podobnie rzecz ma się ze Słowacją, która jednak zatrudniła ostatnio nowego szkoleniowca.

foto. evimafootball.com

Turkish Women’s Cup – Alanya 2018

(27.03 – 06.03)

Grupa A

Meksyk (26) Polska (30) Jordania (50) Łotwa (82)

O ile ogromny sukces młodej stażem (oraz wiekiem występujących tam piłkarek), profesjonalnej ligi MX Femenil zaczyna przekładać się powoli na wyniki reprezentacji młodzieżowych Meksyku o tyle “dorosłej” kadrze El Tri nie wiedzie się ostatnio najlepiej. Dość powiedzieć, iż Roberto Medina który zastąpił w zeszłym roku sprawującego wcześniej rządy przez trzy dekady(!) Leonardo Cuellara może pochwalic się…jednym wygranym meczem (z Wenezuelą) w siedmiu rozegranych przez jego podopieczne spotkaniach w 2017 roku. Warto tu jednak zauważyć, że rywalkami Meksykanek w tych sześciu przegranych meczach były m.in drużyny Kanady, Brazylii, Szwecji, Korei Północnej czy Chin – słowem światowa czołówka.

Polska – obrończynie trofeum z zeszłego roku. Tym razem jednakże przed Biało-Czerwonymi znacznie większe wyzwanie. Silnych rywalek jest więcej i generalnie poziom turnieju również będzie wyższy. Jedziemy w przyzwoitym składzie wyłączając kilka zawodniczek leczących kontuzje, warto więc powalczyć o dobrą lokatę. Z drugiej strony należy przede wszystkim pamiętać, iż turniej ten ma wymiar szkoleniowy – zwłaszcza w kontekście kwietniowych spotkań eliminacji MŚ z Albanią i Szkocją.

 Jordania to drużyna, która może nieprzyjemnie zaskoczyć wszystkie zespoły znajdujące się w tej stawce. Dzięki organizacji turniejów pod egidą FIFA, tj. MMŚ w 2016 i nadchodzącego Pucharu Azji 2018, oraz przy wsparciu i dzięki osobistemu zaangażowaniu królowej Ranii al-Abd Allah, futbol kobiecy w tym kraju poczynił ogromny postęp w ostatnich latach. Nashmeyat Al-Urdon na organizowanych u siebie w kwietniu Mistrzostwach Azji będą równolegle walczyć o awans na mundial we Francji. Bardzo realny awans. Piłkarki Jordanii pokonały ostatnio Tajlandię – swoje główne rywalki do tegoż awansu (jako piąta ekipa z AFC), a licząc od remisowego spotkania z Bośnią w lipcu ubiegłego roku w sześciu od tego czasu rozegranych meczach przegrały tylko raz (z Japonią 0-2). Łącznie 16 rozegranych spotkań (11 wygranych) w przeciągu niespełna roku świadczy o poważnych nakładach na rozwój tej reprezentacji.

Sześć meczy rozegranych przez Łotwę w przeciągu roku i tylko jedna przegrana. Niestety żadne z rywalek Sarkanbaltsarkanie w tych spotkaniach nie należały do pierwszej 50 rankingu FIFA. Niemniej jest na czym budować dalsze sukcesy a sama obecność Łotwy w tej stawce świadczy, że są tam również i chęci.

Grupa B

Francja B (x) Kazachstan (67) Kosowo (97)

Drużyna rezerwowa Francji to właściwie podróżujący obóz szkoleniowy. Bez rzeczywistego zgrania, choć samym poziomem wszkolenia wystepujących tam piłkarek zasługująca na uwagę. Miks młodzieży oraz wyróżniających się zawodniczek League 1. Przedsionek reprezentacji Trójkolorowych i jej lista rezerwowa.

 Dwa skromne zwycięstwa Kazachstanu w kwietniu ubiegłego roku z Gruzją i Estonią, remis z Łotwą i sześć kolejnych przegranych z rzędu – ostatnia w eliminacjach do MŚ z Anglią (5-0) w listopadzie. Słaba gra reprezentacji pomimo przyzwoitej drużyny klubowej potwierdza opinię, iż o sile BIIK Kazygurt w Lidze Mistrzyń w dużej mierze stanowią piłkarki z Afryki.

Kosowo – najmłodsze stażem członkinie FIFA, których to pierwszym międzynarodowym przeciwnikiem była…reprezentacja Polski – w ubiegłorocznej edycji turnieju. Od tego czasu piłkarki Kosova rozegrały dotąd pięć spotkań. Dardanët wciąż oczekują na swoją pierwszą wygraną.

Grupa C

Ukraina (27) Rumunia (39) Irlandia Północna (55)

W czerwcu zeszłego roku reprezentacja Polski pokonała Ukrainę na jej własnym terenie, obnażając przy tym słabość wyżej notowanych rywalek. Od tego czasu nasze sąsiadki zza wschodniej granicy rozegrały…jedynie trzy mecze – w tym tylko jeden towarzyski. Niestety obecna sytuacja w tym kraju (kryzys, wojna z separatystami) nie sprzyja profesjonalnemu uprawianiu sportu co ma oczywiście odzwierciedlenie w braku funduszy, a co za tym idzie – w zastoju tej reprezentacji. Zhinky to przyzwoity zespół, choć cierpiący obecnie ze względu na brak praktyki.

Minął rok od remisu Rumunii w meczu z Polską w poprzedniej edycji tego turnieju. W tym czasie piłkarki tej reprezentacji rozegrały siedem spotkań, z których wygrały….jedno (z Mołdawią). O ile niewielkie przegrane w meczach kwalifikacyjnych: na własnym stadionie tylko jedną bramką z Włoszkami, oraz również jedną tylko bramką na wyjeździe z Belgią (3-2) zasługją na uwagę, to już wcześniejsze porażki z Węgrami i Białorusią w meczach towarzyskich wskazują na nierówną formę tego zespołu.

Irlandia Północna to najsłabsza reprezentacja Wysp Brytyjskich. Jedna wygrana (ostatnio ze Słowacją) w pięciu meczach na przestrzeni ostatnich 10 miesięcy nie wróży raczej Green and White Army poważnych sukcesów w niedalekiej przyszłości. Na horyzoncie zaś czekają już w kwietniu pojedynki z Holandią oraz Norwegią w El. MŚ.

ussoccer.com

She Believes Cup 2018

(1.03 – 7.03)

USA (1) Niemcy (2) Anglia (3) Francja (6)

W tym roku mija czteroletni kontrakt podpisany przez te właśnie drużyny na występy w turnieju She Believes. Na razie nie ma oficjalnych planów na nastepną edycję zawodów ze wzgledu na przyszłoroczne MŚ we Francji. Nieoficjalnie mówi się, iż w przyszłości organizatorzy planują jednak zaprosić Australię i Japonię.

Tymczasem w bieżącej edycji turnieju, drużyna USA wydaje się zdecydowanym faworytem do wygaranej. Piłkarki Amerykańskie chcą zrewanżować się za ostatnie miejsce z zeszłego roku a sztab szkoleniowy z trener Elis na czele pragnie “wykazać się” przed nowym zarządem zwiazku Amerykańskiego.

Anglia przyjechała na turniej z nowym trenerem i w nieco połatanym składzie. Znajdujacy się od czasu wyboru na to stanowisko “na świeczniku” trener Phill Neville z jednej strony bedzie chciał osiągnąć dobry wynik by zyskać trochę dobrej prasy ale z drugiej potrzebuje czasu by zapoznać się ze swoimi piłkarkami.

Drużyna Francji znajduje się obecnie w wielkiej przebudowie i to wszystko co w zasadzie mozna powiedzieć przed zawodami o podopiecznych trenerki Diacre. Strata kapitańskiej opaski przez Wendie Renard i pogłoski o konfliktach wewnatrz kadry nie wróżą najlepiej choć trudno dociekać ile w tym wszystkim kłopotów a ile teatru.

  Wielką zagadkę stanowi ekipa Niemiec. Pomimo wygranej z Francją w zeszłym roku i obronie posady przez trener Steffi Jones, kibice Die Nationalelf nadal nie darzą swojej trener nadmiernym zaufaniem i kwestionują na każdym kroku jej wybory personalne. Najbardziej ostatnio zbiera się Babett Peter i Mandy Islacker.

Rob Mikalski

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!